Archiwum luty 2010


lut 21 2010 Niedziela
Komentarze (0)

Wstałem rano po 7, bo dłużej spać nie umiem. Poczułem nagłą potrzebę posprzątania w pokoju, posprzątałem potem do kościoła. Wróciłem, posiedziałem przed kompem, odziwo nawet pograłem w STALKERA. A że lubięzajmować się grafiką to się potem bawiłem w progamch graficznych. Zadzwonił kumpel, wpadł obejrzeliśmy American Pie 7, fajny film. Tak dla rozluźneinia atmosfery podzwoniliśmy po ludziach pogadaliśmy jest fajnie. Przyszedła czas rozstania, może nie rozstania bo to pedalsko brzmi. Potem przyszła pora na przygotowanie się do szkoły, uff skończyłęm, o kurde jutro sprawdzian, ściągi zamówione na szczęscie, opłaca się pomagaćinnym bo oni pomogą tobie. Teraz siedzę podrywam na GG co jest głupotą. Przyszła czas a mycie itd. Chcę wstać jutro rano o 5 i sobie pograć żeby być obudzonym w szkole. Myślę nad przekształceniem bloga na blog audio. Ok, pozdrawiam was nieczytający i See You All.

lut 20 2010 Czas wolny
Komentarze (0)

Dzisiaj mam taki dzień gdzie do południa miałem zapewnioną rozrywkę, to co kocham gry w terenie, poszukiwania. Jestgodzina 16 gra się skończyła i co teraz? Za oknem mokro, zimno nie przyjemnie, kumpel gdzieś pewnie pije i pali. Ja tak siedzę i zatanawiam się co by tu robić. Ok spełnie moje obowiązki w domu i co dalej? Usiądę może przed kompem i odpalę grę, ale co z tego jak to zrobie tylko dla zabicia czasu. Możę się pouczę, tak tylko że pewnie zaraz mi się odechce. Dziwi mnie to że czekam zawsze na weekend, czasami uda się wyjść do kina, ze znajomymi ale nie teraz, po prostu nie mam ochoty. Czasami sam siebie nie rozumiem, dziwi mnie to.

xlolo    czas  
lut 19 2010 Geneza
Komentarze (0)

No więc założyłem bloga. Sam nie wiem czemu, może dlatego że muszę się gdzieś wypisać łudząć się że ktoś to przeczyta, ale tylko łudząc się. Nie zamierzam wstawiać tu "Słitaśnych" fotek ani niczego. Może powiem trochę o sbie. Jestem człowiekiem, mężczyzną w wieku 16 lat,  nie lubię prostoty i wszystko komplikuje. Część z tych co nie czytają tego bloga moga się zastanawiać nad moimi poglądami, więc przedstawiem je wam nieczytający je trochę. Jestem wierzącym, anle nie gorliwie, nie palę, nie piję i nie ćpam, żyje bez używek. Moim nałogiem może już chyba być komputer i głupie teksty. Jestem polakiem i czuję się z tym dobrze, tak sie  stało i już nic nie zmienię, pozostanę nim do końca życia. Nie jest mi źle, tylko szkoda mi często ludzi którzy się wstydzą że są polakami. Będę konczył tę notkę genezową. Tak więc żegnam "nieczytający".

xlolo