Archiwum 21 lutego 2010


lut 21 2010 Niedziela
Komentarze (0)

Wstałem rano po 7, bo dłużej spać nie umiem. Poczułem nagłą potrzebę posprzątania w pokoju, posprzątałem potem do kościoła. Wróciłem, posiedziałem przed kompem, odziwo nawet pograłem w STALKERA. A że lubięzajmować się grafiką to się potem bawiłem w progamch graficznych. Zadzwonił kumpel, wpadł obejrzeliśmy American Pie 7, fajny film. Tak dla rozluźneinia atmosfery podzwoniliśmy po ludziach pogadaliśmy jest fajnie. Przyszedła czas rozstania, może nie rozstania bo to pedalsko brzmi. Potem przyszła pora na przygotowanie się do szkoły, uff skończyłęm, o kurde jutro sprawdzian, ściągi zamówione na szczęscie, opłaca się pomagaćinnym bo oni pomogą tobie. Teraz siedzę podrywam na GG co jest głupotą. Przyszła czas a mycie itd. Chcę wstać jutro rano o 5 i sobie pograć żeby być obudzonym w szkole. Myślę nad przekształceniem bloga na blog audio. Ok, pozdrawiam was nieczytający i See You All.